Tutaj jest jeszcze 4 rozdział :D
Obudziłam się w świetnym humorze. Wstałam. Wzięłam ubrania i poszłam do łazienki. Po wykonaniu codziennej rutyny ubrałam się w TO i TO i wróciłam do pokoju. Ola też już nie spała chyba czekała aż ja wyjdę z łazienki, bo gdy to zrobiłam ona od razu do niej weszła..nie, ona nie weszła tylko wbiegła. Słyszałam tylko odgłosy jakby wymiotów.
-Olka... kochana wpuść mnie- pukałam do drzwi i usłyszałam przekręcanie kluczyka. Weszłam do środka, a moja siostra wyglądała bardzo kiepsko.
Mogę ci zaufać?- spytała
-Odpowiedź chyba znasz. Tak jak zawsze- z siostrą nie miałyśmy przed sobą żadnych tajemnic.
-No więc....em...miesiączka spóźnia mi się już drugi tydzień- jąkała się ale w końcu to powiedziała, a mnie zamurowało.
-Chcesz powiedzieć, tzn. myślisz, że jesteś w ciąży?
-Chyba tak.
-A mówiłaś o tym Oskarowi ?
-Nie ty wiesz pierwsza o tym wiesz i na razie niech tak zostanie.
-Ola! Rodzice muszą wiedzieć, a Oskar tym bardziej powinien o tym wiedzieć!
-Nie krzycz, bo zaraz wścibska panna przyleci- chodziło tutaj oczywiście o Klaudie.
-Olka ale Oskar musi o tym wiedzieć.
-Wiem. Upewnię się i mu o tym powiem dobrze?
-Nie pytaj mi się to jest twoja sprawa ja ci mogę tylko w tym pomóc.- przytuliłam ją.
-dziękuje- przytuliła mnie.
-No kochana ogarnij się i idziemy się gdzieś przejść. - wstałam. Moja siostra również wstała i wyszłyśmy z łazienki. Ola wzięła ubrania i znów znikła za drzwiami łazienki. Po 5 minutach wróciła ubrana w TO i zeszłyśmy na śniadanie. Oczywiście wielka lizuska już tam była... chwila czy ona miała na sobie taką samą tunikę jak moja?
-Klaudia masz fajną tunikę... tylko dlaczego kupiłaś sobie identyczną jak Agata? Przecież uważasz jej styl.. chwila jak ty go określiłaś?A tak wiem beznadziejny- Ola ją zgasiła, chciało mi się śmiać jak jakiejś głupiej ale się powstrzymałam
-Agata naprawdę masz taką tunikę jak ja?- spytała Klaudia
-Wiesz to chyba ty masz taką jak ja.
-Serio? Skoro tak to od kiedy ją masz?- spytała z kpiną
-Wiesz już od jakiś dwóch tygodni- powiedziałam
-Czyli ja miałam ją pierwsza, bo od trzech tygodni.
-Klaudia przecież kupiłyśmy ją razem na zakupach i to nie było trzy tygodnie temu tylko dwa dni temu i mówiłaś, że Agata taką ma i też chcesz taką.
-Ha ha dziękuje ciociu. - powiedziałam
-Klaudia i po co kłamiesz? Twoje kłamstwa i tak się zawsze wydają.- razem z Olą przybiłyśmy piątkę.
-Dobra dziewczyny przestańcie jej dokuczać może się pomyliła - mama jak zwykle jej broniła.
-Mamo ty zawsze bronisz Klaudii, a dlaczego nie Agaty?- Ola postawiła się za mną.
-Zbierajcie się jedziemy do Oliwii. - Oliwia to kuzynka mojej mamy czyli moja ciocia. Ciocia ma córkę w moim wieku ma na imię Natalia jest bardzo fajna.
No i mama jak zwykle broniła Klaudii. Ale już nie miałam siły na kłótnie. Wyszliśmy z domu i wsiedliśmy do samochodów. Pech chciał, że tym razem obie z Olką siedziałyśmy w tym samym aucie z Klaudia. Włożyłam słuchawki w uszy i zaczęłam słuchać muzyki. Po dwóch godzinach byliśmy na miejscu. Ciocia mieszka przy jeziorze i jest tam piękna plaża i chciałam się trochę po wylegiwać na słońcu całe szczęście była ładna pogoda. Weszlismy do środka.
Ciocia nas miło przywitała tak samo jak Natalia. Ja, Olka i nasza kuzynka poszłyśmy do jej pokoju, a Klaudię zostawiłyśmy żeby mogła się dalej podlizywać. Okazało się, że mamy podobny gust z Natalią. Moja siostra wyglądała nadal blado ale śmiała się razem z nami, a to najważniejsze. Postanowiłyśmy iść na "plaże" ja ubrałam się TAK, Ola TAK, a Natalia TAK. Ja założyłam jeszcze na to Sukienkę, moja siostrzyczka coś takiego, a Natka To. Gotowe wyszłyśmy z jej pokoju i już miałyśmy wychodzić z domu gdy "dopadła" nas moja mama, kazała nam wziąć ze sobą Klaudię my wszystkie bardzo nie chętnie ale się zgodziłyśmy. Kuzyneczka jak zwykle tak się odstawiła jak nie wiadomo co. Jak to ona musiała się wyróżniać Czymś takim.
-Hej ona się tak odstawiła jakby chciała kogoś poderwać- zaśmiała się Olka na boku, gdy Klaudia jeszcze czegoś szukała, Natalia chyba to usłyszała, bo też się zaczęła śmiać.
-Z czego się tak śmiejecie?- spytała podchodząc do nas
-Natalia powiedziała nam śmieszny kawał- Ola wymyśliła szybko jakieś kłamstwo. Wyszłyśmy.
***
Na plaży rozłożyłyśmy koce i położyłyśmy się oczywiście miałyśmy rację co do Klaudii, już się podwalała do jakiegoś chłopaka. Ola razem z Natalią poszły popływać ale ja nie miałam na to ochoty wolałam zostać i popisać.
"Zayn...ja.. ja... cię kocham-właśnie wyznałam miłość swojemu najlepszemu przyjacielowi teraz się boję, że tym zniszczyłam naszą przyjaźń ale on niespodziewanie przybliżył się do mnie i musnął czule moje wargi." pisałam.
-Co piszesz ciekawego?- usłyszałam zza pleców nieznany mi głos. Szybko wstałam i uciekłam gdyż się wystraszyłam. W połowie drogi zorientowałam się, że nie mam mojego pamiętnika ale nie chciałam się już cofać. "zrobiłam z siebie taką idiotkę uciekając przed tym chłopakiem" pomyślałam.
*Z perspektywy tego chłopaka*
Siedziała tam, taka śliczna, zamyślona skupiona na tym co właśnie robiła. Po cichu się do niej zakradłem (sam nie wiem dlaczego to zrobiłem) i spytałem co tam piszę, a ona tylko uciekła... zostawiła swój pamiętnik...
_______________________________________________________________________________
jeśli będzie pod tym rozdziałem chociaż 4 komentarze to wtedy pojawi się nowy rozdział :)
Super! Czekam na next`a♥
OdpowiedzUsuńhttp://worldoflove145.blogspot.com/
no pisz! te twoje imaginy, imagify, pamiętniki itp. są uzależniająle! ^^ dalej, czekam!!!
OdpowiedzUsuńsuperowy czekam na następny
OdpowiedzUsuńsuper piszesz błagam o następny
OdpowiedzUsuńFajnyy <3
OdpowiedzUsuńKiedy następnY ? : D
OdpowiedzUsuńjak najszybciej proszę o następny :* proszę, proszę, proszę ... mam nadzieję że jutro już będzie <3
OdpowiedzUsuń