czwartek, 21 lutego 2013

Liam


Przyjaźniłam się z całym 1D już od bardzo dawna mieliśmy jedną zasadę, że żadne z nas w nikim z nas się nie zakocha. Jednak ja złamałam tą zasadę od dawna czułam coś więcej niż tylko przyjaźń do Liama bałam mu się o tym powiedzieć, bo nie chciałam zniszczyć naszej przyjaźni. Często wychodziliśmy tylko we dwoje ale jako przyjaciele. Li często mnie odwiedzał z chłopakami i sam, a czasem nawet zostawał na noc jak robiliśmy sobie maraton filmowy dzisiaj też mieliśmy go zrobić. Dzwonek do drzwi to znaczy, że Liam przyszedł.
-hej mała to dla ciebie-wręczył mi kwiaty, bo często mi coś dawał on już taki jest
-hej hmm… duży i dziękuje-po wypowiedzeniu słowa duży zaczęliśmy się śmiać gdy się już ogarnęliśmy udaliśmy się do kuchni w celu przygotowania przekąsek i czegoś do picia na nasz maraton.
-to jak idziemy oglądać?
-chwila tylko jeszcze zupkę sobie zrobię
-aaa… weź tą łyżkę
-nie, bo niby czym mam zupę zjeść?
-proszę cię zrób to dla mnie
-no dobra ale po filmach robisz mi coś do jedzenia haha
-dobrze tylko już schowaj tą łyżkę.
-już chowam-schowałam łyżkę i poszliśmy do salonu usiedliśmy na kanapie Li wybrał horror a dobrze wie, że ja się ich boję.
-Liam tylko nie horror wiesz że się ich boję
-nie masz się czego bać. Jestem przy tobie-jak ja chciałam go wtedy pocałować. Prawie cały film byłam wtulona w jego tors nie odzywałam się w ogóle i Liam chyba myślał, że śpię.
-wiesz [T.I] ja czuje coś do ciebie od dawna ale mamy zasadę nikt prócz mnie jej nie złamał chociaż chciałbym żebyś ty też ją złamała i czuła do mnie to co ja do ciebie-nagle delikatnie się do niego zbliżyłam dzieliły nas milimetry gdy Liaś złączył nasze usta w pocałunku.
-ja też czuje do ciebie coś więcej niż przyjaźń
-[T.I.] zostaniesz moją dziewczyną?
-ty się jeszcze pytasz? Pewnie, że tak

KONIEC 


Przepraszam, że taki krótki i beznadziejny ale nie mam chwilowo weny :( jak wróci napiszę coś dłuższego :)

1 komentarz: