niedziela, 24 lutego 2013

Harry cz.3 (ostatnia)

Poszłaś otworzyć za nimi stoi Harry ma rękach bukiet kwiatów i czekoladki.
-[T.I.] Przepraszam cię za moje zachowanie. Zachowałem się jak kretyn wybacz mi
-Harry to słodkie ale za bardzo mnie zraniłeś ja cię kocham ale potrzebuje czasu żeby to przemyśleć
-Ale co tu jest do myślenia kochasz mnie i to powinno wystarczyć
-To nie takie proste. Wiesz jak ja się czułam kiedy ty obściskiwałeś się z tą blondyną?
-A co ja czułem kiedy ty całowałaś się z Niallem
-Tak ale to jest mój przyjaciel i ty dobrze o tym wiesz co jest pomiędzy nami, a ta dziewczyna jest zupełnie obca Niall zrobił to żeby poprawić mi humor
-Dobrze przepraszam rozumiem
-Dasz mi czas żeby to przemyśleć?
-Tak dam do zobaczenia
-Pa - i poszedł ty nie wiedziałaś co robić kochałaś go ale nie byłaś pewna czy tego właśnie chcesz. Poszłaś do pokoju i położyłaś się na łóżku nie minęło 5 minut a ty już spałaś. Obudziłaś się dość wcześniej bo o 7:30 wstałaś uszykowałaś ubrania nie zamierzałaś dzisiaj nigdzie wychodzić ale twoja najlepsza przyjaciółka [i.t.p.] miała cię odwiedzić weszłaś do łazienki i wzięłaś szybki prysznic wyszłaś, ubrałaś się i zeszłaś na dół twojej siostry już nie było, bo wyszła do pracy ty miałaś dzisiaj wolne. Zrobiłaś sobie śniadanie, wzięłaś je do salonu, usiadłaś na kanapie i włączyłaś TV siedziałaś tak godzine gdy usłyszałaś dzwonek to była [I.T.P.] poszłyście do salonu długo rozmawiałyście [I.T.P.] uświadomiła ci co powinnaś zrobić. zrobiło się późno więc twoja przyjaciółka musiała iść już do domu. Dostałaś SMS-a od Horana napisał:
"Ubierz się ładnie i przyjdź na nasze miejsce"
Nie wiedziałaś o co mu chodzi ale zrobiłaś tak jak ci kazał. Siedzisz na ławce i czekasz na Nialla jednak to nie on przychodzi tylko Harry jest w garniturze, a w ręce trzyma bukiet róż. Podchodzi do ciebie:
-[T.I.] wiem, że jesteś jeszcze na mnie zła ale proszę cię chodź ze mną na kolację.
-No dobrze
Chwyciłaś go za rękę i poszliście.
Po paru minutach drogi Harry oznajmił ci, że jesteście na miejscu twoim oczom ukazała się bardzo elegancka restauracja weszliście do środka kelner zaprowadził was do waszego stolika, a tam znów zaskoczenie stolik był zastawiony bardzo uroczo i do tego świeczki było romantycznie. Harry odsunął ci krzesło tak żebyś ,mogła usiąść w tym momencie zdałaś sobie sprawę, że nie jesteś mu obojętna. Przy kolacji dużo rozmawialiście na sam koniec Harry wstał chwycił cię za rękę i zaczął mówić:
-[T.I.] wiem, że nie jesteś pewna ale proszę cię zostań moją dziewczyną-spojrzał ci głęboko w oczy
-Tak Harry zgadzam się
-Nawet nie wiesz jak ja się cieszę- wziął cię na ręce i zakręcił wokół własnej osi na sam koniec czule pocałował. Z restauracji wyszliście wtuleni w siebie co po chwila całując się.

2 komentarze: