poniedziałek, 25 lutego 2013

Jeden dzień a może wszystko zmienić 11 rozdział


Ty-Harry ja idę odrobić lekcje i pouczyć się na jutro, bo mam sprawdzian
H-Ok mogę iść z tobą?
Ty-Nie, nie zrozum mnie źle ale przy tobie nie mogę się skupić
H-Nic na to nie poradzę, że tak na ciebie działam. Dobrze to idź się ucz.- tak jak powiedział tak zrobiłam. Nie chciało mi się kompletnie uczyć ale musiałam dostać dobrą ocenę z tego sprawdzianu był on z chemii z tym przedmiotem nie miałam problemów. Ja chodziłam do tak jakby polskiej szkoły, bo było tam mnóstwo polskich nastolatków i uczyłam się polskiego dobrze mi szło ale i tak wolę angielski. Na polskim pisałam różne opowiadania, które bardzo podobały się mojej nauczycielce cieszyłam się z tego powodu. Uczyłam się już prawie wszystko umiem. Teraz jeszcze tylko zadania domowe nagle do pokoju weszła Danielle.
Dan-Co robisz?
Ty-Lekcje
Dan-Pomóc ci w czymś?
Ty-A jesteś dobra z fizyki?
Dan-Jasne w szkole miałam same 5
Ty-Ej dasz mi korki?
Dan-Haha oczywiście z chęcią pokaż to zadanie-pokazałam jej zeszyt z zadaniem Danielle zaczęła mi wszystko tłumaczyć to dziwne ale gdy ona mi  tłumaczy to o dziwo wszystko rozumiem. Moja przyjaciółka jeszcze mnie przepytała z tych przedmiotów na które się uczyłam. Gdy skończyłyśmy zeszłyśmy do chłopaków panowała trochę napięta atmosfera Pez i El siedziały w przeciwnych końcach pokoju ciekawe co się stało. Harry widząc mnie podszedł i delikatnie musnął moje usta. Usiedliśmy na kanapie wtuliłam się w Hazze chłopcy włączyli jakąś komedie romantyczną więc razem z Harry’m śmialiśmy się ale nie obyło się bez jak to określił Louis „wymiany śliny” hah biedy siedział sam, bo Eleanor zamknęła się w pokoju nie mam pojęcia co zaszło pomiędzy nią a Perrie. Ale tak szczerze mam to gdzieś Perrie i Danielle to są świetne przyjaciółki nie znając jeszcze chłopców chciałam być przyjaciółką El ale zobaczyłam jaka ona jest naprawdę nie jest wredna czy coś ale strasznie zazdrosna o Louisa nie mogę go po przyjacielsku przytulić, bo ona już patrzy na mnie złowrogim spojrzeniem. O 21 poczułam się zmęczona zakomunikowałam Harry’emu, że idę spać ten tylko powiedział:
H-Dobrze idź później przyjdę-puścił mi oczko wiedziałam o co mu chodzi ale nie miałam zamiaru robić tego dzień przed szkołą. W nocy poczułam jak ktoś kładzie się do łóżka spojrzałam na zegarek
Ty-Harry pogięło cię? Jest 2 nad ranem
H-Oj nie przesadzaj-zaczął jeździć ręką po moich nogach
Ty-Nie dzisiaj poczekaj do soboty-On nie słuchał
H-Daj spokój wiem, że tego chcesz
Ty-Harry jesteś pijany uspokój się-wkurzyłam się i położyłam na końcu łóżka i z powrotem zasnęłam. Obudził mnie mój budzik 6:30 fajnie Harry jeszcze śpi czyli dzisiaj pieszo do szkoły pomyślałam. Uszykowałam ubrania poszłam do łazienki wykonałam poranną toaletę i zeszłam do kuchni ujrzałam tam Horana jedzącego śniadanie
Ty-Niall nie śpisz?
N-Jakoś nie mogę poczekaj dla ciebie też zrobiłem śniadanie
Ty-O dziękuje jesteś kochany- pocałowałam go w policzek
Ty-Niall?
N-Tak?
Ty-mam taką sprawę Harry się wczoraj upił i jeszcze śpi
N-I Chciałabyś żebym zawiózł cię do szkoły zgadłem?
Ty-Tak zgadłeś.
N-To szykuj się i za 5 minut bądź gotowa
Ty-No będę-  poszłam do pokoju wziąć torbę z książkami i telefon zeszłam na dół Nialler już czekał założyłam jeszcze buty i wyszliśmy. Jechaliśmy krótko, bo o tej godzinie nie było korków przed szkołą Niall wyszedł i otworzył mi drzwi pożegnałam się z nim całusem w policzek. Na jednej z przerw podeszła do mnie Jessica i zaczęła rozmowę.
J- Hej
Ty-Cześć co chcesz?
J-Nic tylko tak chciałam z tobą porozmawiać
Ty-aha…-byłam lekko zdezorientowana
J-Co tam u ciebie ciekawego? Przeprowadziłaś się, bo byłam u ciebie w domu i twoja mama powiedziała, że nie mieszkasz z nią.
Ty-Tak nie mieszkam, bo mieszkam z moim chłopakiem
J-Widziałam wczoraj, że przywiózł cię Harry Styles
Ty-Tak to on jest moim chłopakiem
J-A Little Mix ?
Ty-Perrie to moja przyjaciółka
J-Fajnie masz
Ty-Jak chcesz to możesz dzisiaj do mnie przyjść
J-Serio? Dziękuje- przytuliła mnie i znów nie wiedziałam o co jej chodzi
Ty-nie ma za co pójdziemy razem po szkole
J-ok to ja spadam
Ty-Cześć
J-Pa
Po szkole tak jak obiecałam Jessice poszłyśmy razem do domu. Weszłyśmy przedstawiłam ją chłopakom i poszłyśmy do mojego pokoju po chwili dołączył Harry pocałował mnie namiętnie powiedziałam, że pójdę po coś do picia zostawiłam ich samych. Po 10 minutach wróciłam otworzyłam drzwi to co zobaczyłam totalnie mną wstrząsnęło Jessica całowała się z Harry’m upuściłam wszystko co miałam na tacy tłukąc przy tym szkło przez przypadek nadepnęłam na to szkło zdążyłam krzyknąć „Harry jak mogłeś” i zbiegłam na dół tam wpadłam na Horana
N-Agata co się stało? Ty krwawisz chodź do łazienki tam jest apteczka opatrzę twoją ranę
Ty-Ale ja nie mogę nadepnąć na tą nogę-z bólu już nie mogłam Niall wziął mnie na ręce i zaniósł do łazienki tam opatrzył mi ranę strasznie bolało więc krzyczałam na cały dom
Ty-NIALL!!! BOLI.-jeszcze chwile pokrzyczałam ale w końcu przestało… -dziękuje
N-To teraz powiedz co się stało
Ty-No więc zostawiłam Harry’ego i „Koleżankę” samych w pokoju i jak weszłam to zobaczyłam ich jak się całują
N-Jak Harry mógł ci to zrobić.
Ty-Niall zawiózł byś mnie do mojej mamy.
N-Tak oczywiście ale co chcesz jej wszystko powiedzieć?
Ty-Nie, nie chce jej martwić.
N-To co zamierzasz teraz zrobić?
Ty-Nie wiem może wyjadę na trochę do polski
N-Zostawisz mnie?
Ty-Jeśli chcesz możesz lecieć ze mną
N-SERIO?
Ty-Tak Niall serio-Chłopak zakręcił mną wokół własnej osi. Pojechaliśmy do domu mojej mamy.

6 komentarzy:

  1. ej! znowu to samo ,ale zamiana ról. Harry ma dziewczynę ,a ona zaczyna z Niall'em ! dobra Hazz ją zdradził ,ale zaraz leci do Niall'a ?!
    trochę cię nie rozumiem..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie rozumiesz to nie czytaj, a po za tym to jest dłuugiee opowiadanie. a tamto było tak na szybko bo mi się nudziło.
      PS. Pierwsze opowiadanie jakie tu napisałam słyszałam opinię, że tam wszystko było ułożone i idealne a tutaj się trochę dzieje a po za tym czy ona nie może lecieć z najlepszym przyjacielem do rodziny? Poczekaj i zobacz co będzie dalej przecież nie może być wszystko różowe...

      Usuń
    2. jejku jejku ! :o

      Usuń
  2. Super i to mi się podoba wreszcie jakaś porządna awantura się szykuje uwielbiam jak coś trochę się psuje bo przeciez nie może być aż tak idealnie xD

    Fanka 1D

    OdpowiedzUsuń