poniedziałek, 15 lipca 2013

Pamiętnik 39 rozdział

Jeśli macie jakieś pytania kierujcie je na Ask'a----->http://ask.fm/agatorek
Tak jak chcieliście to jest to w tym rozdziale :)
Przyjechaliśmy do domu. Podziękowaliśmy opiekunce, zapłaciliśmy jej i pożegnaliśmy się z nią. Julka od razu rzuciła nam się w ramiona. Wyściskałam ją i Zayn też. Poszliśmy razem do salonu, tam Malik włączył jakąś bajkę dla małej. Nasza córeczka usiadła pomiędzy nami i tak w ciszy oglądaliśmy, ale ciszę zagłuszył dzwonek do drzwi. Zayn poszedł otworzyć ale zaraz tego pożałował. Za drzwiami stała Alice..
-Co ty tutaj robisz?-krzyknął zdenerwowany ale zaraz się opanował, bo przypomniał sobie, że w pokoju siedzi Julka.
-Przyszłam z tobą porozmawiać.- powiedziała z chytrym uśmiechem na twarzy.
-Niby o czym?-spytał
-Chyba nie zamierzasz rozmawiać o tak poważnych sprawach w drzwiach.- powiedziała pewna siebie
-Eh.. no dobra wejdź.- powiedział od niechcenia i odsunął się od drzwi. Zaprowadziłam Julię do jej pokoju i zamknęłam drzwi tak by mała nic nie słyszała. Wróciłam do salonu, usiadłam i Alice powiedziała.
-Chce rozmawiać z tobą w cztery oczy.- powiedziała patrząc na mojego chłopaka.
-Zapomnij albo rozmawiasz z naszą dwójką albo wcale.- powiedział i dyskretnie położył rękę na moich plecach.
-No dobrze skoro zakochani tak chcą to niech będzie.-powiedziała chamsko, a we mnie aż zawrzało ale nie dałam tego po sobie poznać.
-Powiem wprost. Jestem w ciąży.- powiedziała z uśmieszkiem na twarzy, a mi cały świat się zawalił. Łzy stanęły mi w oczach. Czekałam aż Zayn coś powie, ale on stał jak wryty.
-Zayn powiesz coś?-spytałam bliska płaczu.
-To, to niemożliwe...- zawahał się.- my spaliśmy ze sobą tylko jeden jedyny raz.- powiedział, a ja zaniemówiłam..
-Zayn do cholery! Mówiłeś, obiecywałeś, przysięgałeś, że z nią nie spałeś, a tu proszę będziesz miał jeszcze jedno dziecko.- powiedziałam rozzłoszczona.
-Ale to nie tak. - powiedział ale mu przerwałam.
-Nie tłumacz się.- krzyknęłam w jego stronę. Szybko wybiegłam z salonu, udałam się do sypialni i zaczęłam pakować swoje oraz Julki ubrania. Nie mogłam zrozumieć dlaczego on mnie okłamał, w sumie to miałam już gdzieś ciężko mi było pojąć jak to będzie teraz wyglądać. Czy ona z nami zamieszka? Czy to dziecko będzie dla nas obciążeniem? Nie miałam pojęcia w tamtej chwili najlepszym rozwiązaniem wydawało mi się, że będzie ucieczka od tego wszystkiego. Jak już spakowałam kilka rzeczy, poszłam po mój mały skarb i jak najszybciej wybiegłam z domu. Zayn chciał pobiec za mną ale Alice mu to uniemożliwiła. Złapałam jakąś taksówkę i pośpiesznie do niej wsiadłam. Na początku nie wiedziałam gdzie mogłabym pojechać, w końcu po chwili rozmyślania pomyślałam, że mogłabym lecieć na trochę do Polski. Niezwłocznie powiedziałam taksówkarzowi żeby jechał na lotnisko. Odwróciłam się i zobaczyłam wybiegającego Zayna z domu ale było już za późno, nie miał najmniejszych szans żeby mnie dogonić. Widziałam jak upadł na drogę, nie był w stanie nic zrobić. Serce mi się krajało gdy zobaczyłam jak cierpi ale ja naprawdę potrzebowałam trochę czasu by przemyśleć to wszystko.. on mnie okłamał, a tego tak szybko ja nie zapomnę. Na parkingu lotniska zapłaciłam taksówkarzowi, ten wyciągnął moje bagaże z bagażnika i wręczył mi je. Podziękowałam, wzięłam je oraz mój kochany skarb, którym była moja córeczka. Julia chwyciła mnie za rękę i razem poszłyśmy w stronę lotniska. Podeszłam do jakiejś kobiety i spytałam gdzie można kupić bilety ona powiedziała mi gdzie mam iść, podziękowałam i poszłam w stronę czegoś jakby recepcji. Zapytałam o bilety na najbliższy lot do Polski, miałam wielkie szczęście, bo zostały ostatnie dwa bilety, szybko je kupiłam. Musiałam się śpieszyć gdyż był ostatni dzwonek do odprawy. Po trochę więcej niż godzinie siedziałam już z Julą w samolocie. Miły głos jakiejś kobiety poprosił o zapięcie pasów, gdyż mieliśmy właśnie startować. Zapięłam swój jak również mojej córeczki pas. Lot wydawał mi się trwać wieki, podczas gdy Julia smacznie spała oparta o moje ramię, ja rozmyślałam nad tym wszystkim, dopiero co w moim życiu zagościł spokój, a tu już kolejny powód do nerwów.. dlaczego to przytrafia się właśnie mnie? Takie pytanie zadawałam sobie cały czas. W końcu po dłużącym się locie usłyszałam, że zbliżamy się do lądowania, wyczułam mocne turbulencję, nie powiem trochę się przestraszyłam, wstrząs był na tyle silny, że obudziły moją maludę. Przetarła rączką swoje zaspane oczy i spytała:
-Mamusiu co się stało?-miała taki zachrypnięty głosik.
-Kochanie za chwilę będziemy lądować-urwałam-Zobaczysz swoich dziadków...
-Mamo jak oni wyglądają?-spytała, jeśli mam być szczera to nie wiem jak teraz wyglądają, bo ostatni raz widziałam ich ponad rok temu. Zrobiło mi się trochę przykro na samą myśl jak rzadko razem ze swoją siostrą odwiedzamy naszych rodziców, ale niestety czasu nie mogłam cofnąć ale mogłam to zmienić. Wyszłyśmy z samolotu i byłyśmy na lotnisku, w tym momencie mój telefon zaczął dzwonić, szybko próbowałam odnaleźć go w torebce, a gdy mi się to udało szybko odebrałam nie patrząc kto dzwoni.
-Halo?-spytałam
-Agata?- po głosie poznałam, że dzwoni moja siostra.
-Tak- powiedziałam szybko.
-Gdzie ty jesteś? Wszyscy odchodzimy od zmysłów.- powiedziała.
-Spokojnie jestem bezpieczna ale nie powiem gdzie jestem- odpowiedziałam jej spokojna.
-Dlaczego nie chcesz mi powiedzieć?- spytała lekko zawiedziona.
-Dlatego, że na pewno wygadasz Harry'emu, a Harry Zaynowi. A wtedy Zayn przyjedzie i zacznie mnie przepraszać. - powiedziałam podirytowana.
________________________________________________________________________
Proszę piszcie co myślicie. A co do nowego opowiadania to piszę w nim swoje imię, bo będzie łatwiej mi się wczuć. Jeśli wam to przeszkadza to np. czytajcie swoje imię albo zastąpcie je jakimś innym okey ? 
8 komentarzy i następny.
P.S. Zakochałam się w Dark'u to jest tak wciągające, że spędziłam całą noc i pół dnia na czytaniu go <3 http://dark-fanfiction.blogspot.com/

11 komentarzy:

  1. Prosze pisz szybko nn i niech wszystko bedzie ok

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wyrabiam dziewczyno pisz dalej. Pamiętnik jest fenomenalny. OMG ja się chyba zakochałam...w...twoich opowiadaniach. Jesteś super i pisz pisz pisz

    OdpowiedzUsuń
  3. DAJ 40 CZĘŚĆ BO SIE ZABIJE JAK JEJ NIE BĘDZIE PLISSSSSSSSS

    OdpowiedzUsuń
  4. Super , dzięki że posłuchałąś mojej rady :) Teraz może że Alice to wymyśliłą że to nnie byłą prawda itp. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajne opowiadanie, a co do dark'a masz racje jest suuuper nie spałam chyba z 2 noce i to czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pisz dalej ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Super <3

    Fajnie jakby Alice nie była w ciąży :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja chce 40 rozdział tu i teraz :D :D

    OdpowiedzUsuń