Ty-Cześć mamo-przytuliłam ją na
powitanie
M-Hej skarbie
Ty-Mamo to jest Niall mój
przyjaciel
N-Dzień dobry Pani
M-Miło mi cię poznać Niall Agata,
a gdzie jest Harry?-Niall wiedział, że nie będę wstanie nic odpowiedzieć więc
zanim wzięłam oddech blondynek zaczął mówić:
N-Harry musiał zostań dłużej w
studio. Menager chciał z nim o czymś porozmawiać
M-Aha no dobrze.
Ty-Mamo ja nie bez powodu tutaj
przyjechałam. Chce jechać na trochę do Polski
M-Dlaczego? A nauka?
Ty- Nauką się nie przejmuj
załatwię sobie w Polsce nauczanie domowe. A jadę dlatego, bo chce odpocząć od
tego wszystkiego za dużo w ostatnim czasie się wydarzyło.
M-No dobrze to naukę mamy z głowy
skoro tak mówisz. Mogłabyś mi powiedzieć co się takiego stało?
Ty-Dzisiaj w szkole przyszła do
mnie taka jedna dziewczyna i zaczęła mi mówić jak to Harry podwozi mnie do
szkoły, a odbiera z niej całe Little Mix. Chciała przyjść do mnie to się
zgodziłam do pokoju wszedł Harry zostawiłam ich na chwilę samych, a jak
wróciłam oni się całowali.
M-Jak on mógł to zrobić? A
dlaczego utykasz?
Ty-Nie dałaś mi skończyć. Jak ich
zobaczyłam, to upuściłam tacę ze szklankami i one się rozbiły przez przypadek
nadepnęłam na to i zraniłam się w nogę na początku nawet tego nie zauważyłam
zbiegłam po schodach i wpadłam nie chcący na Nialla, a ten opatrzył mi nogę i
przywiózł tutaj
M-Dziękuje ci Niall, że zająłeś
się Agatą
N-Nie ma za co to jest moja
przyjaciółka więc miałem obowiązek jej pomóc
*Z perspektywy Harry’ego w tym
samym czasie*
Jessica mnie pocałowała szybko ją
odepchnąłem ale moja ukochana i tak to zauważyła taca ze szklankami jej upadła
i się pokaleczyła gdy chciałem jej pomóc ona szybko zbiegła na dół tam tuliła
się z Niallem nie powiem, bo mnie to zabolało ale nawet nie chce myśleć jak ona
się czuła gdy widziała to co Jessica zrobiła później usłyszałem tylko krzyki
Agaty typu „NIALL! BOLI” domyśliłem się, że opatruje jej rany później wyszli razem
z domu, a ja wpadłem w jakiś szał krzyczałem na Jessice, że jak ona mogła to
zrobić wszyscy próbowali mnie uspokoić ale nie wychodziło im to.
*Z perspektywy Agaty*
Siedziałam tak i rozmawiałam z
mamą i Niallem.
Ty-Niall pojechałbyś po kilka
moich rzeczy?
N-Oczywiście postaram się wziąć
jak najwięcej-puścił mi oczko. Wstał i wyszedł. Ja poczułam się zmęczona więc
poszłam do mojego starego pokoju położyć się. Obudziłam się rano ze strasznym
krzykiem po chwili w moim pokoju znalazł się Niall objął mnie ramieniem, a ja
się w niego wtuliłam chwilę potem w moim pokoju znajdowała się też mama
opowiedziałam jej co się przed chwilą stało.
N-Agata jeśli chcesz lecieć
dzisiaj do Polski to się szykuj, bo za półtorej godziny musimy być na lotnisku
Ty-Zamówiłeś bilety?
N-Tak i masz tylko pół godziny na
uszykowanie się. Spakowana już jesteś więc tylko się idź ubierz-Szybko wstałam
i poszłam do łazienki ubrać się. Po 10 minutach wyszłam ubrana założyłam buty i
razem z Niallem pożegnaliśmy się z moją mamą wyszliśmy z domu. Chciałam jeszcze
zadzwonić do Danielle
*Rozmowa telefoniczna*
Ty-Danielle?
Dan-Agata nawet nie wiesz jak się
cieszę, że zdzwonisz
Ty-Ja muszę ci coś powiedzieć
wylatuje do Polski
Dan-Co? Dlaczego?
Ty-Przez Harry’ego, a po za tym
chce sobie wszystko w spokoju przemyśleć. A i mam do ciebie prośbę nie mów nic
chłopakom jedynie Perrie może jeszcze wiedzieć.
Dan-dobrze jeśli chcesz nie
powiem nic chłopakom ale proszę cię obiecaj, że będziesz dzwonić codziennie do
mnie albo do Perrie.
Ty-Obiecuje, przepraszam cię ale
muszę kończyć, bo właśnie zaczynamy odprawę.
Dan-Pa Pa trzymaj się.
–rozłączyłam się. Nie było mi łatwo zostawić to wszystko i wyjechać ale jak na
razie to było jedyne wyjście potrzebuje czasu żeby to wszystko przemyśleć w
spokoju, a tam coś czuje, że nie
miałabym spokoju przez Harry’ego.
Ty-Niall jesteś pewien, że chcesz
ze mną lecieć?
N-Tak
Ty-A co powiedziałeś chłopakom?
N-Że lecę do Irlandii do mojej
rodziny.
Ty-I oni uwierzyli?
N-Tak- Na głowy założyliśmy
kaptury i okulary przeciwsłoneczne, bo nie chcieliśmy żeby ktoś nas poznał w
końcu jakby to wyglądało Niall Horan i dziewczyna Harry’ego Styles’a razem na
lotnisku. Przeszliśmy odprawę i siedzieliśmy w samochodzie, a ja nadal nie
miałam ochoty do życia. Byłam strasznie przemęczona tymi problemami oparłam
głowę o ramię Nialla ten tylko mnie objął i po chwili morfeusz zabrał mnie do
krainy snów. Obudził mnie Nialler, który szturchał mnie bym się obudziła:
N-Agata wstawaj jesteśmy już na
lotnisku.-Nie miałam ochoty wstawać ale wiedziałam, że trzeba. Założyliśmy z
powrotem kaptury i okulary poszliśmy po naszego bagaże i wsiedliśmy do taksówki
podałam adres mieszkania mojej cioci powiedziałam to po polsku więc blondyn nic
nie rozumiał. Podjechaliśmy pod dom mojej cioci Niall zapłacił chociaż ja to chciałam
zrobić ale nie będę się z nim kłócić na oczach taksówkarza podeszliśmy pod
uliczkę zadzwoniłam dzwonkiem od domofonu i po chwili już szliśmy w kierunku
drzwi moja mama poinformowała ciocię o tym, że ją odwiedzę razem z Niallem.
Ciocia otwarła drzwi, a ja rzuciłam się jej na szyję.
Ty-Hej Ciociu to jest Niall ale
on nie mówi po polsku tylko po angielsku
C-Hej Niall miło mi cię poznać(po
angielsku)
N-Dzień dobry Pani
C-Mów mi Ania
N-Dobrze masz tak samo na imię
jak mama Harry’ego.-w moich oczach pojawiły się łzy po chwili już płakałam
ciocia mnie przytuliła, a w jej ślady poszedł Nialler
C-wejdźcie do środka i tam
porozmawiamy- weszliśmy do środka
C-To opowiecie mi kto to ten
Harry? I dlaczego ty płaczesz.
N-To może ja opowiem.- Niall
opowiedział całą historię cioci ta była pod wrażeniem
C-Agata ja ciebie rozumiem ale z
drugiej strony dziwię ci się, bo nawet nie pozwoliłaś mu się wytłumaczyć
Ty-Wiem ale chciałam to
przemyśleć i ciociu zgodzisz żebyśmy zostali tutaj na trochę?
C-Ależ oczywiście dwa lata się
nie widziałyśmy i będziemy musiały to nadrobić
Ty-Mam jeszcze jedno pytanie skąd
ty tak dobrze znasz angielski?
C-Szczerze powiem jak
wyjechałyście razem z mamą bałam się, że zapomnicie o języku polskim i zaczęłam
się uczyć angielskiego.
Ty-Aha raczej nie zapomnę, bo w
szkole do której chodzę jest język polski.
C-To chodzisz do polskiej szkoły?
Ty-Tak coś w tym stylu
C-A ty Niall czym się zajmujesz?
N-Ja jestem w zespole
C-Tak a jakim?
N-Nie wiem czy słyszałaś One
Direction?
C-Tak
N-To ja jestem w tym zespole jest
jeszcze Harry, Liam, Zayn i Louis
C-Ten Harry?
N-Tak
Ty-Więc ciociu powiem ci tak
gdybym nie poznała wtedy Harry’ego i z nim nie była to nigdy nie poznałabym
reszty chłopaków i moich przyjaciółek Danielle i Perrie no ale też obyło się
bez nieprzyjaciół
N-Tą nieprzyjaciółką jest Eleanor
dziewczyna Louisa.
C- Czy to nie o niej mówiłaś jak
kiedyś rozmawiałam z twoją mamą przez telefon?
Ty-Ciociu ja nie pamiętam co ja
mówiłam, bo ja tak czasami nadawałam o chłopakach… - w tym momencie Niall
wybuchł głośnym śmiechem, a ja zrobiłam minę typu ‘WTF’ i dodałam- o co ci
chodzi?
N-O nic tylko śmiesznie jest
usłyszeć jak najlepsza przyjaciółka opowiada o tym jak nadawała o nas zanim
jeszcze się poznaliśmy
Ty-Haha no sorki ale taka prawda
C-Niall żebyś ty widział co ona
robiła jak widziała wasz teledysk
Ty-Ciociu nie musisz wszystkiego
mu mówić
N-Dlaczego? Ja bardzo chętnie
posłucham
C-Robiła telewizor najgłośniej
jak to było możliwe, skakała, krzyczała śpiewając cały czas mówiła o was o
niczym innym- na mojej twarzy pojawiły się rumieńce
N-Naprawdę?
Ty-Tak, bo w Polsce fanki nie
mają takiej możliwości spotkania was na ulicy czy iść na wasz koncert, a macie
ich tu bardzo dużo
N-To chyba trzeba będzie coś z
tym zrobić. Pogadam z Paulem i zobaczymy może uda mu się zorganizować tutaj
koncert
Ty-Wszystkie fanki na pewno
bardzo by się ucieszyły
N- I jeszcze pogadam z nim żebyś
to ty mogła wybrać miasto, w którym mamy zagrać
Ty-Niall jesteś kochany-
przytuliłam przyjaciela
C- Wiecie jak wy się dogadujecie?
Pewnie jesteście najlepszymi przyjaciółmi?
N-Dziękujemy tak w zasadzie to
tak-W jego oczach zobaczyłam tak jakby smutek.
Ty-Niall co się stało?
N-Nic
Ty-no dobrze. Ciociu pokażesz nam
gdzie mamy pokoje?
C-Tak oczywiście chodźcie. – tak
jak ciocia kazała tak zrobiliśmy zaprowadziła nas do pokoi i okazało się, że
mamy obok siebie ucieszyłam się. Weszłam do swojego pokoju wzięłam pidżamę poszłam
do łazienki tam wzięłam szybki prysznic, ubrałam się i rozczesałam włosy po
wykonaniu tych czynności wróciłam do mojego pokoju jednak nie mogłam zasnąć z
nudów zapukałam w ścianę o dziwo Niall odpukał, a po chwili stał w samych
bokserkach w pokoju.
N-Co pukasz w ścianę?
Ty-Nie mogę spać
N-To tak jak ja
Ty-Chodź połóż się obok mnie co
ty na to?
N-W sumie czemu nie. – chłopak
wskoczył pod kołdrę ja wtuliłam się w jego nagi umięśniony tors i po chwili
zasnęłam.
Boskie :**
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńFanka 1D
Ps.: nie mogę doczekać się dalszej opowieści ;)
ja chce już next :)
OdpowiedzUsuńchce kolejny rozdział ....:)
OdpowiedzUsuń