NIALL
Jesteś zwykłą
dziewczyną mieszkającą w Londynie, przeprowadziłaś się tam trzy lata temu.
Właśnie wtedy zaczęłaś chodzić do gimnazjum a w tym roku je kończysz. Jest
czerwiec jeszcze dwa tygodnie do końca szkoły. Właśnie wychodzisz do szkoły. W
szkole było nudno jak zawsze, chociaż dobrze ci w niej szło, to nie za bardzo
interesowało cię to co się działo na lekcjach. Wracałaś już do domu, aż nagle
pewien chłopak w blond włosach na ciebie wpadł i oboje wylądowaliście na
chodniku.
N-oj przepraszam, nic
ci się nie stało? Jestem Niall a ty?
Ty-nie nic mi nie jest,
ja jestem Agata. Ej ja cię skądś znam, ej chwila ty jesteś Niall Horan z One
Direction
N-tak to ja, ale nie
zaczniesz zaraz krzyczeć prawda?
Ty-nie no coś ty nie
jestem psyhofanką czy coś.
N-ah to dobrze, może
chciałabyś iść ze mną coś zjeść?
Ty-no pewnie tylko
muszę zadzwonić do mamy.
N-dobra to jak chcesz
to mogę iść z tobą do domu i się zapytasz, później pójdziemy.
Ty-ok. To chodźmy
*Po 15 minutach*
Ty-mamo jestem, a mogę
wyjść tak na 3 godziny?
M-a sama będziesz?
*weszła na korytarz i zobaczyła Nialla*
N-Dzień dobry jestem
Niall
M-dzień dobry, Agata
kto jest? Czy ty nie masz w pokoju plakatu z nim ?
Ty-Mamo cii… wpadliśmy
na siebie na drodze.
N-masz moje plakaty? To
jest słodkie *powiedział to a ty walnęłaś buraka*
Ty- Mamo widzisz, po co
to mówiłaś co Niall teraz sobie o mnie pomyśli.
N-nie, spokojnie nic
się nie stało myślę sobie, że jesteś słodka i fajnie jest mieć taką fankę.
M-widzisz córeczko to
ci na dobre wyszło. Jak chcecie to możesz iść.
Ty-dziękuje mamo, to ja
idę się przebrać i wziąć prysznic. Niall idziesz ze mną do pokoju?
N-tak.
**W pokoju** N-wiesz
Agata masz bardzo fajną mamę.
Ty-tylko nie mów
Harry’emu… taki żart.
N-haha bardzo śmieszne,
idź się kąpać.
Ty-ok, ok poczekaj
tylko w co ja mam się ubrać, może mi pomożesz? *Niall podszedł do szafy i
wybrał bardzo fajny i wygodny zestaw, czerwone rurki i bokserkę w paski*
Ty-śliczne i wygodne tylko czemu wybrałeś coś takiego, że wyglądam jak Louis.
N-oj tam, oj tam ważne,
że ślicznie będziesz wyglądać w sumie teraz też ładnie wyglądasz…. Ojej
powiedziałem coś nie tak, że się tak zarumieniłaś?
Ty-nie wszystko ok
tylko ja jestem nieśmiała.
N-aha, no ale na pewno
już ktoś ci to mówił.
Ty-no widzisz właśnie,
że nie.
N-co? Nie wierzę ci.
Okay może pójdziesz się już przebrać bo jestem głodny *śmiech*
Ty-no pewnie daj mi
pięć minut i możemy iść. *5 minut później*
**Z perspektywy Niall ‘a**
Jej ona wygląda ślicznie, muszę jej się w
końcu przyznać, że wpadłem na nią specjalnie. Po chwili z rozmyślania wyrwała
mnie ona zapytała- coś się stało? N-nie
nic tylko wyglądasz ślicznie. Nie mogłem wytrzymać i pocałowałem ją w policzek.
Ona się zarumieniła nic nie powiedziała tylko przybliżyła się do mnie, nasze
usta dzieliły milimetry aż w końcu odważyłem się i musnąłem delikatnie jej
wargi by po chwili wyszeptać jej do ucha-kocham cię, na tym chodniku to nie
przypadkowo na ciebie wpadłem. Znam cię krótko ale jestem pewien swoich uczuć.
Ona nic nie powiedziała już zacząłem kierować się ku drzwi ale chwyciła moją
rękę i wyszeptała- ja też cię kocham . przyciągnąłem ją do siebie i znów
pocałowałem najpierw delikatnie ale namiętnie, a z czasem zaczęliśmy go
pogłębiać. **Z perspektywy Agaty** Pocałunek był cudowny nie chciałam go
przerywać ale musiałam i powiedziałam- mieliśmy iść coś zjeść.
N-a tak przepraszam
idziemy do Nando’s .
Ty-haha… Dlaczego mnie
to nie dziwi, Mamo ja już idę. Pa
M-Pa córuś,
*Po kolacji tak wam się
dobrze rozmawiało, że nie chcieliście się roztawać.*
Ty-czy jutro masz jakąś
próbę?
N-nie, jutro mam dzień
wolny Paul dał nam trochę odpocząć, do której jesteś w szkole? To cię odbiorę.
Ty-Do 14:30 ale ja nie
chce się z tobą rozstawać, może zostaniesz na noc, mógłbyś spać w pokoju
gościnnym co ty na to?
N-Dobrze ale jeśli
twoja mama się zgodzi tylko będę musiał napisać do Liam’a czy mógłby mi
przywieźć ubrania.
Ty- Mamo może Niall
zostać na noc? Spałby w pokoju gościnnym.
M-oczywiście, że może
ale teraz mogłabyś iść spać, bo jutro jest szkoła.
Ty-Dziękuje i mamo nie
jestem dzieckiem. Chodź Niall pokaże ci gdzie będziesz spał.
** Następnego dnia rano
obudziłaś się i poszłaś do kuchni, a tam siedziała twoja mama i rozmawiała z
twoim blondynem**.
N- O widzę, że już
wstałaś.
Ty-tak, to może ja
pójdę się ubrać.
N-to ja ci zrobię
śniadanie.
M-córeczko, ja już
wychodzę do pracy. Papa
Ty-to pa mamo.
N-do widzenia Pani
*Po śniadaniu* było
pyszne dziękuje.
N-proszę, może zawiozę
cię do szkoły? *pyta się i podchodzi do ciebie i pytającym wzrokiem spogląda na
ciebie a ty kiwasz głową na tak, więc przybliża cię do niego i łączy wasze usta
w namiętnym pocałunku gdy skończyliście się całować*
Ty- nie dałeś mi
odpowiedzieć czy masz mnie zawieźć do szkoły.
N-aj no tak to proszę
mów
Ty-jeśli to nie będzie
dla ciebie problem to chętnie
N-świetnie, to chodźmy
bo się spóźnisz do szkoły.
*I poszliście do
samochodu. Przed szkołą Niall złożył na twoich ustach gorący pocałunek nie
przeszkadzało wam nawet to, że inni ludzie z twojej szkoły i fotoreporterzy
obserwują i robią wam zdjęcia jak się całujecie. W szkole wszyscy wypytywali
cię o Niallera. Po zakończeniu lekcji czekałaś na twojego blondyna. Gdy tylko
cię spostrzegł w samochodzie od razu wyszedł i przytulił najmocniej jak
potrafił i złożył na twoich ustach pocałunek, już mieliście kierować się w
stronę samochodu ale pełno dziewczyn chciały autograf od Niall ‘a spojrzałaś na
niego i powiedziałaś -idź ja
poczekam.
N-dziękuje kochanie,
jesteś wspaniała *i pocałował cię w policzek. Gdy skończył pojechaliście w
nieznanym ci kierunku.*
Jakie fajne :) Masz talent
OdpowiedzUsuńzajebiste
OdpowiedzUsuńSuper pisz tak dalej :*** Ale mam jedną uwagę jak jest imię to pisz [T.I] a nie Agata :) Zajebiste imaginy :****
OdpowiedzUsuńDzięki w niektórych piszę ale w opowiadaniu lepiej pisze się imię :)
UsuńZapraszam do mnie http://myionedirection.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświetne <3 xd
OdpowiedzUsuń