**Z perspektywy
Nialla**
- Mamo, tato jesteśmy – powiedziałem po cichu - a dlaczego szepcesz ?- zapytała mama - bo nie chce Agaty obudzić była tak zmęczona,
że zasnęła mi na kolanach, zaniosę ją do mojego pokoju dobrze? - dobrze ale najpierw nam ją chociaż pokaż –
powiedziała mama - no właśnie – dodał
tata - ale ona jest śliczna, gdzie
ty ją znalazłeś co synku?-pytała mama –zaraz wam wszystko opowiem tylko ją
zaniosę
- jestem
no to jak to było? Więc tak
przyjaźniłem się z nią a gdy chciałem jej powiedzieć że coś więcej do niej
czuje to samochód mnie potrącił… - co
samochód cię potrącił ?!- przerwał mu tata
-tak ale jest wszystko w porządku Agata cały czas była w szpitalu przy
mnie a gdy się tylko wybudziłem to ją pocałowałem… i tak to wygląda w
skrócie nagle dzwoni telefon Nialla
to Agata pyta się gdzie jestem –mówi Niall zaraz do ciebie przyjdę -obudziłaś się kotku? -tak ale gdzie ja jestem ? -w moim pokoju -ah.. czyli jesteśmy już u twoich rodziców,
to chodź zaprowadź mnie do nich -w
porządku powiedział po czym
zeszliście na dół a ty byłaś trochę zestresowana -dzień dobry powiedziałaś nieśmiałym
głosem –witaj kochana -powiedzieli
rodzice Nialla A ty walnęłaś
buraka -Mamo widzisz zawstydziłaś ją
– powiedział z troską w głosie Niall
** Z perspektywy
Agaty**
O nie co oni sobie teraz o mnie pomyślą?-pomyślałaś. Nagle
poczułaś jak ktoś łapie cię za rękę to był Niall spojrzał się na ciebie i powiedział ci do
ucha, że masz się nie bać i żebyś się tak nie denerwować a ty go posłuchałaś i po 15 minutach milczenia było już wesoło
nie zauważyliście kiedy zrobiła się godzina 22 ty przeprosiłaś i poszłaś się
zapytać gdzie jest łazienka abyś mogła się odświeżyć i przebrać. Weszłaś do
pokoju a Niall powiedział, że masz położyć się na łóżko i iść spać -a ty gdzie idziesz ? –zapytałaś
zatroskana -ja się prześpię na
kanapie nie ja ci nie pozwolę -nie martw się o mnie -no dobrze ty leżałaś spojrzałaś na zegarek było już
bardzo późno ale ty nie mogłaś zasnąć bo cały czas myślałaś o tym, że twój
ukochany marznie na kanapie, więc poszłaś i szeptem powiedziałaś Niall -Agata? Skarbie ty jeszcze nie śpisz ?co ty
tu robisz ? -nie śpię bo nie mogę
znieść myśli, że ty tutaj marzniesz
-ale nie jest aż tak źle -ale ja
wiem swoje złapałaś go za rękę i
pociągnęłaś go do jego pokoju a on posłusznie szedł za tobą trochę protestował
ale w końcu byliście w jego pokoju -no
teraz mogę zasnąć jestem spokojna o ciebie i wiem, że nie marzniesz -ciesze się, że po mnie przyszłaś. Po czym przytuliliście się do siebie i
zasnęliście wtuleni w siebie. Niestety nie mogliście sobie pospać bo weszła
rodzina Nialla i byli bardzo zdziwieni tym, że zastali was na jednym tapczanie, ty powiedziałaś że nie chciałaś
aby on marzł i zapytałaś się dlaczego … nie zdążyłaś bo przerwali ci i zaczęli
śpiewać sto lat a ty spojrzałaś się na twojego ukochanego i zapytałaś się –to
ty się wygadałeś, że dzisiaj kończę 16 lat ? –yy..yhm..eh.. no tak ja -jąkał się ale w końcu powiedział to co miał
powiedzieć -jesteś kochany, dziękuje wam
znacie mnie jeden dzień a traktujecie mnie już jak rodzinę -powiedziałaś to po czym ich przytuliłaś -cieszymy się, że niespodzianka ci się
podoba, ale niestety my musimy już iść do pracy.-powiedzieli rodzice Nialla i
wyszli -No
to co kotku zostaliśmy sami, więc…-powiedział blondyn -Więc idziemy zrobić śniadanie –zaśmiałaś
się -no dobrze ale ty masz urodzinki
więc ja ci je zrobię –powiedział -no
dobrze ale ja ci pomoge -no skoro
musisz-zaśmiał się po czym zeszliście na dół. Ty kroiłaś warzywa gdy nagle
poczułaś jak ktoś obejmuje cię w biodrach i przyciąga coraz mocniej do
siebie -Niall -powiedziałaś i dałaś mu całusa w policzek -tylko w policzek? -tak-zaśmiałaś się a on zaczął całować twoją szyję ty nie
protestowałaś zaczęłaś całować jego szyje po czym wasze spojrzenia się spotkały
a usta były coraz bliżej zaczęliście się namiętnie całować ty nie wiedziałaś
kiedy byłaś przyciśnięta do ściany a Niall całował cię coraz bardziej namiętnie
zaczęłaś dotykać jego klatki piersiowej i bawiłaś się palcem na niej -nie, skarbie proszę przestań
–powiedział -ale dlaczego? Nie
chcesz?-zapytałaś -nawet nie wiesz jak
bardzo ale obiecałem twojej mamie -ale
jej tu nie ma -no to co -kochanie proszę cię dla mnie? Zrobisz to?-
zapytałaś a w twoich oczach było widać czego chciałaś -no dobrze ale tylko dlatego, że cię
kocham -ja ciebie też
Super ...czekam na kolejne części
OdpowiedzUsuńfanka 1D
o.0 ale sie fajnie kończy...czekam na nexta tylko, że ze szczegółami ma być!?! ROZUMIEMY SIE???!!!~@Avana_Av
OdpowiedzUsuń