piątek, 25 stycznia 2013

5 rozdział Niall


**Z perspektywy Nialla**
- Mamo, tato jesteśmy – powiedziałem po cichu   - a dlaczego szepcesz ?- zapytała mama     - bo nie chce Agaty obudzić była tak zmęczona, że zasnęła mi na kolanach, zaniosę ją do mojego pokoju dobrze?  - dobrze ale najpierw nam ją chociaż pokaż – powiedziała mama   - no właśnie – dodał tata      - ale ona jest śliczna, gdzie ty ją znalazłeś co synku?-pytała mama –zaraz wam wszystko opowiem tylko ją zaniosę   
- jestem             no to jak to było?   Więc tak przyjaźniłem się z nią a gdy chciałem jej powiedzieć że coś więcej do niej czuje to samochód mnie potrącił…  - co samochód cię potrącił ?!- przerwał mu tata   -tak ale jest wszystko w porządku Agata cały czas była w szpitalu przy mnie a gdy się tylko wybudziłem to ją pocałowałem… i tak to wygląda w skrócie     nagle dzwoni telefon Nialla to Agata pyta się gdzie jestem –mówi Niall zaraz do ciebie przyjdę                                -obudziłaś się kotku?    -tak ale gdzie ja jestem ?   -w moim pokoju    -ah.. czyli jesteśmy już u twoich rodziców, to chodź zaprowadź mnie do nich    -w porządku     powiedział po czym zeszliście na dół a ty byłaś trochę zestresowana     -dzień dobry powiedziałaś nieśmiałym głosem –witaj kochana     -powiedzieli rodzice Nialla      A ty walnęłaś buraka     -Mamo widzisz zawstydziłaś ją – powiedział z troską w głosie Niall  
** Z perspektywy Agaty**

O nie co oni sobie teraz o mnie pomyślą?-pomyślałaś. Nagle poczułaś jak ktoś łapie cię za rękę to był Niall   spojrzał się na ciebie i powiedział ci do ucha, że masz się nie bać i żebyś się tak nie denerwować   a ty go posłuchałaś   i po 15 minutach milczenia było już wesoło nie zauważyliście kiedy zrobiła się godzina 22 ty przeprosiłaś i poszłaś się zapytać gdzie jest łazienka abyś mogła się odświeżyć i przebrać. Weszłaś do pokoju a Niall powiedział, że masz położyć się na łóżko i iść spać     -a ty gdzie idziesz ? –zapytałaś zatroskana    -ja się prześpię na kanapie    nie ja ci nie pozwolę     -nie martw się o mnie    -no dobrze    ty leżałaś spojrzałaś na zegarek było już bardzo późno ale ty nie mogłaś zasnąć bo cały czas myślałaś o tym, że twój ukochany marznie na kanapie, więc poszłaś i szeptem powiedziałaś Niall  -Agata? Skarbie ty jeszcze nie śpisz ?co ty tu robisz ?   -nie śpię bo nie mogę znieść myśli, że ty tutaj marzniesz    -ale nie jest aż tak źle   -ale ja wiem swoje     złapałaś go za rękę i pociągnęłaś go do jego pokoju a on posłusznie szedł za tobą trochę protestował ale w końcu byliście w jego pokoju    -no teraz mogę zasnąć jestem spokojna o ciebie i wiem, że nie marzniesz   -ciesze się, że po mnie przyszłaś.     Po czym przytuliliście się do siebie i zasnęliście wtuleni w siebie. Niestety nie mogliście sobie pospać bo weszła rodzina Nialla i byli bardzo zdziwieni tym, że zastali was na jednym  tapczanie, ty powiedziałaś że nie chciałaś aby on marzł i zapytałaś się dlaczego … nie zdążyłaś bo przerwali ci i zaczęli śpiewać sto lat a ty spojrzałaś się na twojego ukochanego i zapytałaś się –to ty się wygadałeś, że dzisiaj kończę 16 lat ? –yy..yhm..eh.. no tak ja   -jąkał się ale w końcu powiedział to co miał powiedzieć  -jesteś kochany, dziękuje wam znacie mnie jeden dzień a traktujecie mnie już jak rodzinę   -powiedziałaś to po czym ich przytuliłaś   -cieszymy się, że niespodzianka ci się podoba, ale niestety my musimy już iść do pracy.-powiedzieli rodzice Nialla i wyszli                              -No to co kotku zostaliśmy sami, więc…-powiedział blondyn    -Więc idziemy zrobić śniadanie –zaśmiałaś się    -no dobrze ale ty masz urodzinki więc ja ci je zrobię –powiedział  -no dobrze ale ja ci pomoge    -no skoro musisz-zaśmiał się po czym zeszliście na dół. Ty kroiłaś warzywa gdy nagle poczułaś jak ktoś obejmuje cię w biodrach i przyciąga coraz mocniej do siebie    -Niall   -powiedziałaś   i dałaś mu całusa w policzek   -tylko w policzek?  -tak-zaśmiałaś się  a on zaczął całować twoją szyję ty nie protestowałaś zaczęłaś całować jego szyje po czym wasze spojrzenia się spotkały a usta były coraz bliżej zaczęliście się namiętnie całować ty nie wiedziałaś kiedy byłaś przyciśnięta do ściany a Niall całował cię coraz bardziej namiętnie zaczęłaś dotykać jego klatki piersiowej i bawiłaś się palcem na niej  -nie, skarbie proszę przestań –powiedział   -ale dlaczego? Nie chcesz?-zapytałaś   -nawet nie wiesz jak bardzo ale obiecałem twojej mamie   -ale jej tu nie ma  -no to co    -kochanie proszę cię dla mnie? Zrobisz to?- zapytałaś a w twoich oczach było widać czego chciałaś    -no dobrze ale tylko dlatego, że cię kocham  -ja ciebie też  

2 komentarze:

  1. Super ...czekam na kolejne części


    fanka 1D

    OdpowiedzUsuń
  2. o.0 ale sie fajnie kończy...czekam na nexta tylko, że ze szczegółami ma być!?! ROZUMIEMY SIE???!!!~@Avana_Av

    OdpowiedzUsuń